poniedziałek, 3 lutego 2014

Najdłuższy dzień - po raz drugi

Jak się coś dzieje, to hurtem. Nasza akcja na rzecz Fundacji "Świat na TAK" w grudniu zrobiła tak dobre wrażenie, że zostaliśmy poproszeni o obstawienie balu integracyjnego dla niepełnosprawnych w Arena Ursynów. Pierwotnie mieliśmy opiekować się podopiecznymi Fundacji, ale koniec końców wyrabialiśmy za pielęgniarzy toaletowych i pomagaliśmy niepełnosprawnym korzystać z toalet.
Brzmi zabawnie? Harcerze-komandosi obsługujący kibel? Ale spróbujcie skorzystać z toalety, gdy nie władacie ani ręką, ani nogą. Kiedy trzeba was przesadzić z wózka na sedes. Kiedy głupie podtarcie się jest wyczynem. Czy pomoc takim osobom jest czymś "niegodnym"? Absolutnie nie!
Jesteśmy dumni, że mogliśmy właśnie to robić. Bo to było setki razy ważniejsze i trudniejsze, niż spacerowanie z podopiecznym.

Kliknij w obrazek, żeby obejrzeć galerię

Prosto z Balu Integracyjnego gnaliśmy do Rembertowa na bal Jednostki. Tam pomagaliśmy przy losowaniu fantów, z którego dochód pójdzie na pomoc rannym żołnierzom i rodzinom poległych oraz obsługiwaliśmy szatnię.
Zdjęć na razie nie mamy :-) Muszą przejść przez cenzurę. Na smaczek jedno - autograf uzyskany od Piotra Gąsowskiego. 



W ciągu działania byliśmy od 14:00 w sobotę, 1 lutego, do 4:30 nad ranem w niedzielę, 2 lutego. Niektórzy nie spali po 24-26 godzin. Najdłuższy dzień. Dłuższy od "Małej Selekcji" w czerwcu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz