piątek, 3 marca 2023

Wyprawa "Ku granicy"


 

W tegoroczne ferie zimowe wyruszyliśmy na wielką Wyprawę "Ku granicy". Po wielu zamieszaniach w Wyprawie wzięło udział dziewięcioro harcerzy i dwie osoby kadry.

22 lutego

Wyruszyliśmy w Dzień Myśli Braterskiej pociągiem do Białej Podlaskiej, gdzie nocowaliśmy w siedzibie Hufca ZHP Biała Podlaska. 

Wieczór to wspólny kominek z bialskopodlaskimi wędrownikami. Poznanie się i wspólne śpiewanie. Obiecaliśmy sobie, że będziemy się odwiedzać. 

W nocy doszło do małych perturbacji, bo jedna z harcerek, Zuzia, zatruła się jedzeniem i całą noc oraz pół następnego dnia chorowała. 


23 lutego

Mimo źle przespanej nocy drugiego dnia pojechaliśmy do Terespola, gdzie pani funkcjonariuszka pokazała nam kolejowe i drogowe przejścia graniczne oraz opowiedziała o służbie funkcjonariuszy Straży Granicznej. Na koniec wizyty zobaczyliśmy linię granicy na moście i fragment granicy zielonej, ochranianej przez Placówkę SG w Terespolu. 

Wizyta zakończyła się grillem przy samej granicy, a pan Komendant PSG Terespol wręczył nam prezenty. 


Po powrocie do Białej Podlaskiej, gdzie zostały nasze plecaki, nie jedliśmy już obiadu, tak byliśmy najedzeni po znakomitym grillu.
Posprzątaliśmy i wynajętym busem ruszyliśmy do Włodawy, gdzie już na nas czekali w tutejszej Placówce SG. 

Zuzi na szczęście się polepszyło i nie musieliśmy jej odwozić do domu.

Wieczorem na kominku posłuchaliśmy o Korpusie Ochrony Pogranicza, bitwie pod Wytycznem i generale Nikodemie Suliku, który jest patronem Placówki SG we Włodawie. 


24 lutego 

Przedpołudnie należało do Placówki SG we Włodawie. Mogliśmy obejrzeć i dotknąć sprzętu, broni i wyposażenia ochronnego. Pozwolono nam wejść do pojazdu obserwacyjnego, posterować kamerami i przyjrzeć się mapom. Pod opieką funkcjonariusza poszliśmy nad Bug, gdzie przeszliśmy kawałek trasą, którą codziennie pokonują patrole Straży Granicznej.







Na koniec obejrzeliśmy Izbę Tradycji Placówki i zobaczyliśmy, jak pracują dyżurni operacyjni i gdzie się odprawia funkcjonariuszy do służby. 



Po obiedzie znów wynajętym busem ruszyliśmy do Chełma, po drodze przystając w Wytycznie, gdzie druh "Skipper" opowiedział nam o bitwie żołnierzy KOP z Armią Czerwoną. 


W Chełmie pan porucznik Piotr Waseńczuk oprowadził nas po Sali Tradycji Nadbużańskiego Oddziału SG i obdarował gadżetami i komiksami o KOP. 


25 lutego

Niestety, z powodu prac konserwatorskich w chełmskich podziemiach nie mogliśmy ich zwiedzić. Wczesnym popołudniem wyruszyliśmy zatem do Lublina, gdzie już o drugiej zameldowaliśmy się w hostelu "Dom Tu i Teraz". 

W drodze do Lublina

Po obiedzie pojechaliśmy zwiedzać lubelską Starówkę. 

Wieczorem mogliśmy wykąpać się w prawdziwych wannach, a na kominku rozmawialiśmy o braterstwie i o tym, co nam dał udział w Wyprawie. 


26 lutego

Ostatni dzień. Rano szybko spakowaliśmy się, posprzątaliśmy pokoje i bez plecaków pojechaliśmy do centrum Lublina, gdzie zwiedziliśmy lubelski Zamek i weszliśmy na wieżę. Krystian zdobywał przy okazji sprawność fotografa. 

Drużyna pod obrazem Matejki "Unia Lubelska". 

Obiad zjedliśmy w KFC (ku rozpaczy druhny Julki, która nie lubi fastfoodów - i słusznie). 

Zabraliśmy plecaki z hostelu i wyruszyliśmy do Warszawy, do której dotarliśmy około szóstej wieczorem. 


Po kolacji w domach zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń opowiadaliśmy rodzinom o bohaterach KOP. 

Nasza Wyprawa nie doszłaby do skutku, gdyby nie wsparcie pana Komendanta Nadbużańskiego Oddziału SG, Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy NwOSG oraz Komendy Hufca ZHP Biała Podlaska.

poniedziałek, 30 stycznia 2023

Na syberyjskim szlaku - Rajd Syberyjski '2023

 

W sobotę 28 stycznia, po raz kolejny nasi harcerze wyruszyli na "syberyjski szlak", żeby zmierzyć się z pogodą i trasą Rajdu Syberyjskiego. Organizowany przez nas już po raz trzydziesty drugi upamiętnia ofiary i bohaterów sowieckich wywózek na Sybir. 10 lutego przypada rocznica pierwszej wielkiej wywózki po zaanektowaniu Kresów Wschodnich przez ZSRR. 

Gra, oparta na fabule ucieczki z sowieckiego łagru, odbywała się na tej samej trasie, co w zeszłym roku, ale poza trzema osobami, wszyscy uczestniczyli w niej po raz pierwszy. 

Mimo przygód i porażek na trasie do mety dotarł zastęp harcerzy i patrol wędrowników. Zastęp harcerek dotarł dość szybko do przedostatniego punktu, ale tam nie odnalazł kolejnego listu i odpadł z gry. 

Po podsumowaniu, odpoczynku i wypiciu ciepłej herbaty, zagryzanej frytkami, wróciliśmy do Warszawy.

Według rodziców harcerzy, uczestnicy, nawet dziewczyny, którym nie udało się zakończyć trasy, wrócili do domu zadowoleni. 


Rozpoczęcie przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie


Ośnieżone tory wprowadzają w klimat wydarzeń sprzed 83 lat

Rolę Syberii pełni podwarszawska Choszczówka

Omówienie gry i rozdanie pierwszych zadań


Okolice restauracji "Dziki zakątek" dodatkowo dodają atmosfery


Zastępy rozszyfrowują pierwsze listy

U harcerek praca zespołowa kwitnie

Kadra rusza w pościg za harcerzami